W tym roku na s/y "Migotka" cały lipiec żeglowałem po szkierach Sztokholmu, starając się z uczestnikami rejsów eksplorować znane i mniej znane miejsca. Żeglowanie po szkierach jest przyjemne, ale pełne nawigacyjnych wyzwań związanych ze specyficznym podłożem dna składającym się głównie ze skał wyłaniających się z wody niczym posągi.
Wrażenie robi kultura żeglowania i cisza - bez krzyków, bałaganu i śmieci. Przystanie i miejsca do cumowania skonstruowane dokładnie do tego czemu mają służyć - ani mniej, ani więcej. Życzliwi i pomocni sobie ludzie.
Organizowanie rejsów w tym regionie dobrze wpisuje się w misję JMaster "Jesteśmy dla żeglarzy" i - jak każdemu - jest mi bardzo miło, kiedy ktoś docenia to co staramy się robić. Dziękujemy i zapraszamy!
Tutaj link do wpisu na Facebook:
https://www.facebook.com/groups/262932323873709/posts/1884570455043213